W tym miesiącu upewniłam się, że szacunek do samej siebie, to podstawa w relacji do siebie i innych. Bardzo mi szkoda, że znów przyszlo mi o tym myślec przez cierpienie. Wolałabym po prostu cieszyc się szacunkiem, a nie wywalczac go wobec kogoś, kto nie traktuje mnie poważnie. Zachowałam siebie, upewniłam się co do swojej wartości, ale nie zmienia to faktu, że jest mi teraz smutno i czuję się zraniona. Pozdrawiam Wszystkich smutnych i szanujących swoją wartośc. A także tych, ktorzy w nią wątpią.
Zawsze warto byc sobą i nie udawac, chocby za wysoką cenę.
"Wolałabym się po prostu cieszyc szacunkiem, a nie wywalczac go wobec kogoś, kto nie traktuje mnie poważnie."
OdpowiedzUsuńOt i sedno sprawy.
Dokładnie!
OdpowiedzUsuń